Bez względu na płeć, wiek czy
miejsce zamieszkania, skóra atopowa staje się coraz bardziej
pospolitym problemem skórnym dotykającym człowieka. Źródło tych
negatywnych zmian uczuleniowych leży w coraz wyższym stopniu
zanieczyszczenia środowiska – czyli czymś, co jest ściśle
powiązane z działalnością człowieka w zakresie coraz
prężniejszego rozwoju i postępu cywilizacyjnego...
Skóra atopowa pod wpływem
reakcji alergicznych skłonna jest do licznych bakteryjnych stanów
zapalnych objawiających się licznymi zaczerwienieniami, suchością
czy swędzeniem. Dodatkowo – jej wygląd nie jest zbyt estetyczny,
przez co stanowi ona niejednokrotnie powód do wstydu dla osoby
cierpiącej na ten problem.
A przecież tu wcale nie ma się czego
wstydzić ani czego ukrywać – osoba, której skóra atopowa przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu, jest to człowiek chory,
który powinien być leczony odpowiednimi preparatami pod czujnym
okiem dermatologa! Co więcej – stres, jaki wywołuje spotkanie
chorego z innymi ludźmi i ich reakcją na widok, jaki prezentuje
skóra atopowa, wzmaga problematyczność choroby
(niepotrzebne denerwowanie może być czynnikiem wyzwalającym objawy
choroby u osoby nań cierpiącej).
Należy przy tym wszystkim pamiętać,
że mimo iż skóra atopowa nie prezentuje się zbyt ładnie i
jest chorobą wieloletnią, można z nią skutecznie walczyć –
współczesna medycyna dokładnie zna już mechanizmy, które rządzą
jej przebiegiem i stara się znaleźć coraz skuteczniejsze środki,
które mogłyby powstrzymywać objawy. Wszystko więc w rękach
lekarzy i farmaceutów – liczmy, że w końcu im się uda, a
tymczasem – sprawdźmy, co ma do zaoferowania dziś ta dziedzina
wiedzy w walce ze skórą atopową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz